Co by nie mówić o Anthonym, postać Marka Cohena w "Rencie" zagrał po prostu fenomenalnie :)
o tak :) zgadzam sie w 100 % fenomenalnie :^)
Zgadzam się. Jest wręcz stworzony do tej roli. I te miny ^^.
Świetny był. Pamiętacie tą scene w której Maureen oświadcza się Joanne? Na prawde fajna rola.
JA pamiętam! Oj, w filmie działo się, działo. Postać Marka była bardzo ciekawa.
Też się całkowicie zgadzam. 'One song glory' to już była perfekcja.
'One song glory' śpiewał Adam Pascal, nie Anthony Rapp. Anthony śpiewał m. in. 'Rent', w dużej mierze w 'La vie boheme' czy 'What you own'.
Żenua roku, żeby coś takiego walnąć.