Ktokolwiek nie miał do czynienia z choroba schizofrenii do końca nie zrozumie przesłania tego filmu. Produkcja miała nam przedstawić sposób postrzegania świata przez taką osobę. I to Crowe zrobił. Ten aktor ma gorsze i lepsze rolę jednak tutaj nie ma się do czego przyczepić.
Pozostała grupa aktorów poprawnie może nieco zbyt drewniana postawa glownej bohaterki.
Film nieco za długi przez co traci trochę balans. Są momenty nudne i takie które niosą na plecach ten film.
Czy produkcja zasłużyła na Oscara? Patrząc obiektywnie TAK choć trochę brakuje do najwyższych ocen
7\10 czyli poziom dobry można obejrzeć choć polecam wspomagać się dobra kawa :)